PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108548}

Jak we śnie

La science des rêves
7,3 13 749
ocen
7,3 10 1 13749
7,2 9
ocen krytyków
Jak we śnie
powrót do forum filmu Jak we śnie

Znajomi nazywają mnie pesymistka, ja wole mówić o sobie realistka. Dla mnie zakończenie było pesymistyczne. A udziwnień w filmie tez nie lubię, ale główny bohater tak strasznie przypominała mi mnie teraz, że aż na nie nie zwracałam uwagi. Poza tym podobał mi się ta rozmowa na oknie, o tej stypie. "Tyle, że ja żyję, i nie mam dziewczyny."

ocenił(a) film na 9
carl_ina

Jak dla mnie to happy end. Tylko zapytam z ciekawości: jakie udziwnienia są w tym filmie?

K_meyer

Jak dla mnie normalnym nie jest stwierdzenie, że każdy przedmiot ma własną częstotliwość dzięki, której można go oprzeć prawom grawitacji itp., aczkolwiek w "Zakochanym bez pamięci" mnie to nie raziło, tu tez specjalnie nie, aczkolwiek jako realistką musze je zauważyć : P.
Tylko zapytam z ciekawości: Po czym wnosisz, że to happy end?

ocenił(a) film na 9
carl_ina

Taki chyba Spoiler, więc uwaga:
- - - - - - - - - - - - - - - - - -

A co sugeruje nieszczęśliwe zakończenie? Stephan i Stephanie zostają przecież razem, a to w schemacie historii miłosnych nazywamy happy endem. Choć Stephanie wie, że podejmuje się trudnego zadania opieki nad człowiekiem z zaburzeniami rzeczywistości ("dlaczego ja?"), to w pełni akceptuje jego "nienormalne", a ja bym raczej powiedział "senne" pomysły, które niejako inspirują ją do twórczego działania.

K_meyer

Dla mnie to, że zostają razem w pomieszczeniu nie jest happy endem, na stwierdzenie Stephana, że lubi Stephani, nie dość, że jest długa pauza, to w ogóle nie pada zadnie twierdzące z jej strony, tylko zmiana tematu.

P.S. Ni bardzo rozumiem : "Taki chyba Spoiler, więc uwaga:
- - - - - - - - - - - - - - - - - - " ?

ocenił(a) film na 9
carl_ina

Ad. P.S. Mówienie o końcówce uznałem za przeciek, stąd taki wstęp.

Nie bardzo rozumiem, a jak powinna zareagować Stephanie? Ucieszyć się? Ona wie, że ją lubi, kocha nawet. Myśli raczej o czymś innym.
Sen o śnie we śnie to wbrew pozorom, skomplikowana sprawa.
To takie przekleństwo/dar, które będą musieli wspólnie zwalczyć/wykorzystać.

K_meyer

Dla mnie powinna mu odpowiedzieć, on tego oczekuje, przez brak pownosi wpada w szał, to, że ona jest pewna jego uczuć nie znaczy, że on także zdaje sobie z tego sprawę. Jest tez spore prawdopodobieństwo, że ja po prostu nie lubię gdy ludzie są szczęśliwi.

ocenił(a) film na 6
carl_ina

!na zgadzam się z Tobą.... film zakonczył się smutnie.. ostatecznie nie sostali ze sobą... chyba tylko w jego snach...

kamka_s

!na- Pisz poprawnie po polsku, bo trudno czasem odczytać, co piszesz.
Pytanie: Czy wszystko Twoim zdaniem musi być takie dosłowne? Nie przerażaj mnie.
Drugie pytanie: To,że jesteś realistką, bo taką przyjęłaś zasadę, to raczej (jak dla mnie) śmieszne podejście do eksplorowania rzeczywistości..
Zakończenie moim zdaniem najlepsze z możliwych.

ell_meme

przepraszam :> to drugie pytanie nie jest pytaniem, choć pierwotnie miało być.
Piękno tego zakończenia polega właśnie na niedosłowności ich spotkania.

ell_meme

Opinie ludzkie są relatywne. Widzisz i to pewnie jest magia kina, każdy z nas odebrał to inaczej i kazdy z nas ma rację.
(a z pisowną faktycznie jest problem :> )

carl_ina

W moim rozumowaniu on strasznie rozpaczal, ze Stpehanie nie wystepuje w jego snach, w ostatniej scenie filmu odplywaja oni razem w "nieznane" - w koncu mu sie przysnila. Uwazam, ze byl to happyend.

użytkownik usunięty
Fred_2

Trzeba pamiętać o tym, że Stephani także miewała dziwne sny (np z tym żółwiem). Scena końcowa jest dla mnie hepiendem, wreszcie się odnaleźli, w swoich własnych snach i marzeniach... Ich prawdziwa przygoda dopiero się rozpoczyna...

ocenił(a) film na 10

jednakowoz aczkolwiek stephani miewa niezwykle sny rzadko i wydaje się że się przed nimi, skutecznie, broni. wie bowiem, że w swiecie rzeczywistym są jedynie źródłem cierpienia-niespełnienia. czuje, że swiat senny ma wymiar onanizmu, jest ucieczka, tchuzostwem, nie pozwala na wspólodczuwanie. dla mnie zakonczenie jest tragiczne, bo ukazuje ze stephan potrafii kochac stephani jedynie we snie. jedynie tam czuje się na tyle bezpieczny, by byc szczerym. żaden kolejny gest stephani tego nie zmieni. dlatego milczy po pytaniu czy go lubi - wie ze sytuacja jest przesądzona - stephan nigdy nie wyrwie się ze swego schematu. i to jest kurwa zajebiste, ze ten film przy całej swej surrealnosci jest prawdziwy,calkowicie prawdopodobny w profilach charakterow, charakterow tragicznych, a koniec logiczna koniecznoscia plynaca z tych charakterow.

zakotustra

Czyli jednakowoż wyszło na moje :), na końcu nie są razem i to też jest prawdziwe.

użytkownik usunięty
carl_ina

Każdy może dopowiedzieć sobie swoje własne zakończenie...

Przyjmuję taką odpowiedź ( z tym, że wracamy do któregoś momentu tej rozmowy, zakończane jest zależne od tego jak my zapatrujemy się na świat).

ocenił(a) film na 10
carl_ina

ja przepraszam za radykalizm ale wydaje mi sie ze autorzy mimo wszystko sugeruja ze stephan i stephani razem byc nie moga

zakotustra

(mnie też się tak wydaję, ale ponieważ użyłam czasownika "wydaje się" to znaczy, że pewna nie jestem i nie będę-po raz kolejny- magia kina)

ocenił(a) film na 7
carl_ina

Moje pierwsze odczucie po tym, gdy film się skończył, było takie, iż oni razem nie będą. I nadal podtrzymuję to zdanie. Kieruję się tu chyba bardziej pewną sferą smutku otaczającą koniec (przynajmniej w moim odczuciu). Smutku, że mimo wszystko to się nie uda. Nawet nie mam logicznych dowodów na słuszność mojej opinii, ot, niewytłumaczalne przekonanie ;P

ocenił(a) film na 10
Wega

to właśnie miałem na myśłi pisząc że autor sugeruje, że nie bedę razem

ocenił(a) film na 9
zakotustra

Sugerujecie więc, że lepiej się poddać i zdusić odruch serca?

K_meyer

Nie przenośmy zakończenia filmu na życie.

ocenił(a) film na 9
carl_ina

Film skonczyl sie zle, poniewaz realne bylo to jak weszedl do jej domu i rozmawial z nia na, a pozniej zasnal i snilo mu sie ze sa na łódce razem. Tak naprawde to był tylko sen...

megiss

zgadzam sie w sumie z megiss.Mi tez sie smutno zrobilo gdy zobaczylam napisy końcowe.Zastanwiając sie,czy to mu sie przypadkiem tylko nie śniło? ;)

DaXa

Nie no ostatnie sceny sa snem 100% natomiast kwestia ich związku rozwiązuje się podczas końcowej rozmowy, której wynik jest negatywny.

ocenił(a) film na 9
carl_ina

NEGATYWNE. Oni nie sa razem. Realne jest to kiedy on przychodzi do niej do domu i gada od rzeczy, bo tak naprawde na zywo zadko z nia rozmawiał, dużo częsciej w snie. I potem zasypia patrzac na łódke i marzy o tym ze jest na niej razem z nia...ale to tylko sen

ocenił(a) film na 9
carl_ina

NEGATYWNE. Oni nie sa razem. Realne jest to kiedy on przychodzi do niej do domu i gada od rzeczy, bo tak naprawde na zywo zadko z nia rozmawiał, dużo częsciej w snie. I potem zasypia patrzac na łódke i marzy o tym ze jest na niej razem z nia...ale to tylko sen

ocenił(a) film na 9
carl_ina

NEGATYWNE. Oni nie sa razem. Realne jest to kiedy on przychodzi do niej do domu i gada od rzeczy, bo tak naprawde na zywo zadko z nia rozmawiał, dużo częsciej w snie. I potem zasypia patrzac na łódke i marzy o tym ze jest na niej razem z nia...ale to tylko sen

ocenił(a) film na 10
carl_ina

Na początku chcialbym podziekowac !"na" za to za poruszylas ten temat, czyli zakonczenia:) Dawno ktos tu nie pisal, ale mam zastrzezenia do "K-meyer", "Fred", "Edhelamarth" ze chyba naogladaliscie sie amarykanskich filmow z "happy endem" ktorych bylo tak wiele, a to kino jest europejskie i od razu powinniscie sie domyslic jakie jest zakonczenie. Mowiac o samym zakonczeniu, zwrocie uwage ze Stephanie mowi "Dlaczego ja?" a Stephan odpowiada "Bo jestes inna....", Stephanie zaczyna sie denerwowac, denerwowac na Stephana, ktory zyje w innym swiecie, we wlasnym stworzonym przez siebie, w snach, nie potrafi sobie poradzic ze zmaganiami codziennymi, a Stephani mocna stąpa po ziemi i szuka faceta, pewnego, zdecydowanego, nie płaczącego, nie uzalajacego sie nad soba i na pewno nie szalonego(mam na mysli obrazanie Stephanie pod koniec filmu) dlatego nawet wyglad Gaela Bernala nie jest jego mocna strona w tamtej chwili.

Duzo momentow w filmie jest autobiograficznych, a jak wiecie rezyser mial problemy w zwiazkach. Na pewno jest to film o po trochu o nim i jego cechy sa ukryte W Stephanu, obejrzycie sobie "The work of director Michel Gondry". Wiele rzeczy po obejrzeniu tego dziela rozjasni wam umysly ;) i odpowie na kilka pytan.
Wiem ze na pewno osoba wrazliwym ten film musial sie podobac i oto chodzilo, tylko czy ludzie wyniosa cos z tego filmu, mam nadzieje ze tak, jak zalaza fan klub tego filmu bede pierwsza osoba co sie do niego zapisze, goraco polecam i pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones